www.western.fora.pl

Frathis

Może i powiecie <jeśli jeszcze ktokolwiek przeczyta mój post>, że jestem szalony, może i powiecie, że jestem głupi, może i powiecie, że mi się nudzi... Ja natomiast powiem Wam, że przeczytałem od deski do deski niemalże wszystkie wątki zamieszczone na tym forum i z tego też względu naszło mnie na pewne przemyślenia, a że pisać lubię, to podzielę się nimi z Wami. By nie było wątpliwości - poświęconego czasu nie żałuję, gdyż poznałem wprawdzie jednostronną, ale zawsze, historię wydarzeń mających miejsce w tej grze zanim do niej przystąpiłem oraz dowiedziałem się wielu interesujących rzeczy jak na przykład jak rodzielać umiejętności pod pojedynki.

Być może trafiłem na to forum w nieodpowiednim momencie - być może. Trafiłem tu, gdy forum było w rozypce, gdy oficjalnie zakończyło swoją działalność - dokładniej kilka dni temu. I to właśnie oficjalne zakończenie działalności skłoniło mnie do pewnych refleksji...

Słowem wstępu... Zanim zacząłem grać w The West, co nastąpiło stosunkowo niedawno, grałem przez okres około 1,5 roku w inną grę - SeaFight. Nie wchodząc zbytnio w szczegóły, po pewnych wydarzeniach i obrocie pewnych spraw, grupa użytkowników założyła alternatywne forum SeaFight (www.alternatyva.jun.pl), gdzie byłem moderatorem, co tutaj akurat nie ma najmniejszego znaczenia. Podobnie jak forum na którym czytacie te słowa, tamto forum, co prawda nie zakończyło oficjalnie swojej działalności, jednakże wyraźnie jest w rozsypce, a udzielających się użytkowników jak na lekarstwo... Co dwa przypadki to nie jeden i jedno i drugie forum wieje pustką, dlatego może wypada zastanowić się dlaczego alternatywne/nieoficjalne fora upadają?

Nie dokonuję oceny zachowań administracji bowiem nie miałem wtedy styczności zarówno z grą jak i z forum. Nie chcę podejmować pochopnych ocen, a takie niewątpliwie by były powołując się tylko na jedną ze stron konfliktu, czyli opinię graczy. Czy Wy, gracze, mieliście rację nie wiem, bynajmniej na tym forum odpowiedzi nie znalazłem.

Przystąpmy zatem do analizy for nieoficjalnych... Na początku jest, wiadomo, wielki buuuum, w pierwszych dniach rejestruje się największa liczba użytkowników i... pierwszy, acz jak znaczący błąd. Wróćmy może do samej idei powstania takiego forum. Z założenia ma to być miejsce, gdzie dopuszczalna będzie swobodna wymiana myśli bez ingerencji w posty użytkownika i bez ich kasowania. O tym, że często przeradza się to w miejsce, gdzie zdesperowani i rozwścieczeni forumowicze wylewają swoje żale na administrację napiszę później. Co to znaczy bez kasowania? Rozumiem, że reklama musi jakoś brzmieć i musi jakoś uzasadniać powstanie forum. Powracając - rejestruje się największa liczba użytkowników i...następuje wylewanie żali na administrację, jaka to ona zła, jaka niedobra, arogancka, jaka gra jest nudna/debilna etc. Pojawiają się szumnie wypowiadane zdania, jakoby to forum przyczyniło się do ostatecznej klęski forum oficjalnego itd. I tutaj pojawia się, w mojej opinii, pierwszy poważny błąd... Forum jest już odgórnie nastawione "anty" do wszystkiego co związane z team'em The West. Niestety taka "atmosfera" utrzymuje się, bardzo często, do samego końca. Mówiąc może trochę prościej - odgórnie nakładany jest cel forum: klęska forum oficjalnego; wszystkie wypowiedzi pojawiają się w tonie "anty" i już mamy gotowy sposób postrzegania forum z zewnątrz - to forum jest dla BUNTOWNIKÓW, ludzi, którzy sprzeciwili się totalitarnym rządom administracji, ludzi, których każdy post przesączony jest nienawiścią i chęcią zemsty... Nie trudno zauważyć, że jeżeli ktoś prezentuje ideologię podobną do team'u Westa, czy tym bardziej popiera ją, nie ma TU czego szukać. Po kiego grzyba ma tutaj wchodzić, rejestrować się, skoro nienawiść forumowiczy zostanie skierowana właśnie na niego, zostanie odebrany jako sprzymierzeniec "wroga", a przyjaciel mojego wroga jest moim wrogiem? Nie twierdzę wcale, że taki scenariusz musi mieć miejsce, ale tak działa ludzka psychika. "Nie pcham się tak gdzie mnie nie chcą ze względu na różne poglądy", "nie wchodzę tam, bo nie chcę się kłócić, oni prezentują inne idee więc po co ja im tam?" I tak dalej i tak dalej... Poniekąd jest to zachowanie słuszne, przykład? Bardzo proszę. Z jednej strony czytałem, że jest to forum dla wszystkich, ok, to zrozumiałe. Gdy Aphophis wspomniał, że wysłał zaproszenie na forum ambie, to już pojawiły się głosy oburzenia - "jego, dlaczego jego?", "będzie wiedział o czym rozmawiamy", "dawać go tu powyzywamy go, tutaj nie ma władzy". Więc jak to jest? Jest forum dla wszystkich, czy nie dla wszystkich? Gdy amba zarejestrował się i rozpoczął udzielać się, został od razu "zaatakowany". Został nawyzywany, w innych tematach mógł naczytać się wiele nieprzyjemnych zdań na swój temat, które do tego waliły armatami prosto z mostu. Jak wtedy człowiek się czuje, czy naprawdę ma chęć udzielać się, pisać, kłócić, bronić ciągle swoich racji skoro wie, że i tak to nic nie da, że i tak nie zostanie zrozumiany? Nie mam zamiaru robić z amby ofiary, posłużyłem się nim jako przykładem. Zatem niby każdy wypowiadać się może, ale forumowicze bardzo szybko weryfikują kogo chcą na forum, a kogo nie, jeśli kogoś nie chcą szybko doprowadzają do sytuacji, gdy ta osoba sama rezygnuje z forum. Brak kasowania postów - jak wspomniałem na początku, przeczytałem praktycznie wszystkie tematy i stwierdzam jednoznacznie, że w wielu przypadkach przydałoby się wykasować posty... Wszelkiej maści offtop, moderatorzy nie upominają użytkowników, ponieważ "przecież inne były założenia, inne hasła głoszone - zero kasowania postów". Forum w wielu miejscach jest zabałaganione i jest to ewidentny minus. Nie chciałbym przyrównywać forum oficjalnego <gdzie według Was panuje pustka i cenzura> do forum nieoficjalnego. Nie chciałbym rozwodzić się nad tym czy lepsza jest cenzura, pustka i porządek czy może wolność słowa i bałagan. Nie chciałbym nad tym dywagować, ponieważ przechodzimy do kolejnego ważnego aspektu. Co jest klęską samą w sobie nieoficjalnych for? Wyda się to paradoksem, ale...to, że są nieoficjalnymi forami rozumianymi jako agresywnie alternatywne... Czy nie lepiej (obserwując i to forum i forum alternatywne SeaFight) byłoby stworzenie forum, gdzie ludzie mogliby się wypowiadać na różne tematy, dać im alternatywę, czystą alternatywę do oficjalnego, lub nawet stanowić pewnego rodzaju dopełnienie do forum oficjalnego? Zapytacie pewnie jaka różnica... Mało widoczna... Taka, że nie oszukujmy się forum nieoficjalne w postaci takiej jakie było tutaj czy takie jakie było na SeaFight, nigdy nie zagości na długo na "językach" wszystkich. Złość forumowiczy przejdzie, wyczerpią się tematy do rozmowy, do obrzucania błotem, zapanuje pustka. Czy nie było tak? Otóż było. A gdyby tak założyć forum, oczywiście powstało by ono z pewnych pobudek, nieoficjalne, ale nie narzucać żadnej ideologii jego użytkownikom, powiedzieć po prostu "słuchajcie, dajemy Wam miejsce, gdzie możecie swobodnie wymieniać myśli, możecie skrytykować administrację pod warunkiem, że będzie to konstruktywna krytyka, możecie polemizować z innymi graczami itp." Czy nie byłoby to rozwiązanie lepsze? Bolączką nieoficjalnych for jest jeden profil użytkownika występujący na nim, prezentujący jedną postawę. Nie ma na nim przeciwników, osób, które myślą inaczej i są gotowe podnieść rękawicę, brak jest polemiki, przecież nie będę polemizował z kimś z kim się zgadzam, prawda? A polemika jest bardzo ważnym elementem i sprawia, że zabawa i rywalizacja nabiera rumieńców.

Kolejną "pomyłką" są wypowiedzi na Shout Box'ie... Według mnie ciągłe czytanie o tym, że "forum rozpada się"; "nikt nic nie pisze" itd. jest denne, monotonne, nużące i zniechęcające. Na SB powinny mieć miejsce wypowiedzi mobilizujące do pisania, do zabierania głosu, narzekaniem, że forum jest puste nic drodzy forumowicze nie zdziałacie, w ten sposób forum nie pomożecie, wręcz mu jeszcze bardziej zaszkodzicie...

Powoli zbliżając się do końca analizy for alternatywnych czy też nieoficjalnych stwerdzam, że generalnie są dwa fundamentalne elementy określające czy projekt forum powiedzie się, z naciskiem na tą drugą. Pierwsza reguła to odpowiednio skompletowany team i odpowiednio przedstawione założenia i cele forum. Zasady forum nie mogą być zbyt skomplikowane <przynajmniej nie na początku> ale nie mogą być również denne... Forum nie może rządzić się swoimi prawami, muszą być ludzie nie bojący się przeciwstawić ogółowi, którzy np. ukarają źle zachowującego się użytkownika. Ponadto forum samo w sobie musi zachęcać forumowiczy do pisania, musi zawierać ciekawe tematy o różnej tematyce nie tylko powiązanej z grą. Ale aby to spełnić potrzebny nam jest drugi element. Elementem tym są forumowicze. Nie ilość a jakość. Więcej zdziała grupka 20 osób posiadających odmienne punkty widzenia na te same tematy niż 300 osób, które tylko czekają aż KTOŚ coś napisze. Im więcej osób z kategorii I tym forum prężniej rozwija się i tym stoi na wyższym poziomie. Im więcej osób z kategorii II tym forum coraz głębiej stacza się w czeluść taniej sensacji. Dlatego tak ważne jest, aby na forum byli gracze myślący i tak i odmiennie, tak aby mogło dojść do polemiki, polemika przyczyni się do rozwoju tematu, zaznaczmy, że ciekawego tematu więc i coraz więcej osób będzie zabierało w nim głos i co ważniejsze, forum będzie bardziej atrakcyjne dla osób z "zewnątrz" <"jest co poczytać, ciekawa dyskusja">.

Reasumując, czy istniejące już fora nieoficjalne są skazane na zagładę...? Raczej tak. Bardzo ważne jest pierwsze wrażenie, a i tutaj i na alternatyvie było ono fatalne. Z drugiej jednak strony, może gdyby tak wznowić reklamę, reklamę mądrą, inteligentną, przecież właśnie osoby elokwentne chcemy sprowadzić na forum. Co więcej reklama NIEAGRESYWNA, czyli zapominamy o wklejaniu niejako "na chama" linków na forum oficjalne. Do tego <i tutaj już rola moderatorów> należy pozakładać ciekawe, interesujące i kontrowersyjne <ale bez przesady> tematy. A potem czekać już tylko na rozwój wydarzeń - a nuż się uda Wink

Pozdrawiam wszystkich Smile

olasold

w pełni się z tobą zgadzam

Ale forum powstało by "porozmaiać o złych adminach" itp. właściwie nie wiem o co dokłądnie chodziło ale wiem że Western wypełniło swoją funkcję i zostało zapomniane, jak większość for nieoficjalnych

Ps. wygląda mi to badziej na rozprawke Very Happy

Pozdrawiam

Pawel.k1

hmm Frathis... widzę, że się bardzo rozpisałeś, przeczytałem całą Twoją wypowiedz. Piszesz, że przeczytałeś każdy temat z forum, ale nie znasz całej histori tego forum.

Zaczęło się ode mnie, wkleiłem kiedyś nowinke dotyczącą aktualizacji(o fortach), która miała kiedyś tam wejść(oczywiście informacje były z oficjalnej niemieckiej strony TW) dostałem ostrzeżenie, mimo iż nie złamałem regulaminu. Kilka użytkowników wstawiło się ze mną i próbowali oficjalnie(na forum TW) wyjaśnić tą sprawę. Posypało się wiele niesłusznych banów. Administracja nas olewała zwłaszcza Ambafatima i Vhareaun. Więc postanowiliśmy załozyć swoje forum, gdzie będziemy mogli się spokojnie wypowiedzieć o administracji(na forum TW nie można było wyrazić żadnej krytyki co do adminów)

To forum nie tylko służyło do pisania tekstów typu "ale admini są głupi" itp.

Posłużyliśmy się reklamą "nie ma kasowania postów" ponieważ jak wspomniałem administracja, gdy nie wiedziała co powiedzieć lub nie miała dobrych argumentów to po prostu kasowała posty.

Jak widzisz pisaliśmy na tym forum, że nie każdy admin jest zły Smile

Kiedyś zapraszaliśmy Ambafatime na wspólną rozmowę o tym "dlaczego administracja tak traktuje ludzi" na początku nie skorzystał ale potem zmienił zdanie, i już w pierwszym poście zaczął obrażać użytkowników forum więc nie dziwie się, że wszyscy po nim jechali. On sam nikogo nie szanował więc dlaczego my go mieliśmy szanowac?
Zapewne zauważyłeś, że na forum wypowiada się czasami Onufry - nikt go tu nie obrażał(a przecież jest adminem TW)

Myślę, że to forum spełniło swoje zadanie Smile

Amba został wywalony, administracja w pewnym stopniu zaczęła lepiej traktować użytkowników. Na forum już nikt nie pisze bo tak naprawdę to nie ma o czym pisać, wszyscy już wrócili na forum TW i teraz można juz tylko wspominać jak to było kiedyś gdy "walczyliśmy o lepsze traktowanie ludzi przez administracje" Wink

Wszystko co miało zostać wyjaśnione zostało wyjaśnione, fanatycy odeszli z administracji i teraz jest ok Smile

Apophis

W zasadzie dokładnie.

Dla dodatkowego rozjaśnienia, dopiszę jedynie, że forum zostało założone przez dwóch graczy z przeciwnych obozów na s1: Wasai i Apophis.

Z pewnością wpłynęło również na to, że gracze z różnych, wojujących przeciw sobie miast na s1, założyli wspólne miasto na s10.

No i faktycznie, o czym tu pisać? Very Happy

Frathis

Pawel.k1

[quote=Frathis]Jak było nie wiem. Forum czytałem od góry do dołu, więc nie jestem w stanie stwierdzić jak wyglądał pierwszy post Amby i w którym temacie się pojawił. Natomiast dlaczego mieliście go szanować? Chociażby dlatego, by pokazać mu, że macie dosyć tej dziecinady i Wy pierwsi wyciągacie do niego dłoń. Podejście "mnie okradli to ja też kogoś okradnę" pachnie mi trywializmem. Nic więcej nie napiszę na ten temat, ponieważ nie chcę wchodzić w Wasz spór [/quote]

ależ my dla ambafatimy byliśmy mili - przeprowadziłem z tym człowiekiem wiele rozmów, jak miałem jakiś problem to akurat zawsze trafiałem na niego - i rozmowa z nim czy załątwianie czegokolwiek to głupota- nigdy nic nie załatwiłem, a te rozmowy trwały po 1-2 godziny... i to wyglądało bardziej na kłótnie gdzie każdy obrzucał się argumentami

Zupełnie inna rozmowa była z Onufrym, Weroniką, Gahem, Xenophem - prawie zawsze jak miałem jakąś sprawe to dało rade porozmawiać z nimi jak z ludzmi.

Już to pisałem, ale napisze jeszcze raz: ciesze się, że amafatimy nie ma już w Teamie. Jeszcze gdyby usunęli Vhareauna to by było świetnie Smile

PS. a i pisałeś gdzieś, ze nie moderujemy forum i nie dajemy ostrzeżen - nieprawda bo ostrzeżeń już kilka było na tym forum i pare postów poleciało do kosza Smile

no ale troche masz racji -jest tu sporo spamu, nie ma co Wink

Frathis

Apophis

Raczej o tym nie wiedziałeś - generalizować można jedynie wtedy, kiedy ma się pełen zestaw informacji - w Twoim przypadku, raczej było to niemożliwe.

Frathis

Pawel.k1

ale my nie atakujemy Twojego posta jako ataku w naszą strone; ale chcemy Ci uswiadomić, że nasze forum nie powstało jedynie do pisania "jacy to admini są głupi" Smile

Wiem, że pisałeś ogólnie o nieoficjalnych forach ale ja napisałem tylko jakie jest to forum Razz

Frathis